„Nawrockiemu udało się wygrać mimo kaskady skandali z jego udziałem, w tym oskarżeń o udział w procederze sutenerskim i przejęcie mieszkania w kontrowersyjnych okolicznościach” – pisze w porannym newsletterze europejska odsłona portalu Politico. Jak dodaje, zatriumfował polityk zapatrzony w Donalda Trumpa, który udzielił mu poparcia. Nawrocki „pójdzie w ślady Andrzeja Dudy, blokując wszystko, co zaproponuje rząd Donalda Tuska”. Portal wieszczy początek wojny totalnej w Polsce, a przede wszystkim zapowiada, że nowy prezydent „będzie odciągał kraj od europejskiego liberalnego mainstreamu w stronę prawicowego populizmu”.
W dodatku klęska Rafała Trzaskowskiego doprowadziła do załamania się serii zwycięstw ugrupowań i kandydatów antytrumpowskich, którzy niedawno zwyciężali w wyborach prezydenckich w Rumunii i parlamentarnych w Portugalii. Politico konkluduje, że „ta porażka zaboli Europę”.
Referendum nad rządem Tuska
O roli Trumpa w tych wyborach pisze też stacja BBC. Przypomina, że Karol Nawrocki odbył z nim „krótkie spotkanie w Białym Domu i zrobił sobie z nim zdjęcie”. Brytyjski nadawca podkreśla, że „zgodnie z polską konstytucją prezydent pełni raczej funkcję ceremonialną, z ograniczonym wpływem na politykę zagraniczną, choć ma potężne prawo weta”. O Andrzeju Dudzie pisze, że „nie mógł ubiegać się o reelekcję, ale pogratulował Nawrockiemu”, podziękował też wyborcom „za heroiczną walkę o przyszłość Polski”.
W ocenie brytyjskich mediów polska prawica przechodzi bardzo szybki proces radykalizacji.