Ludzie i style

Bób nie musi być nudny

Bób nie musi być nudny! Przepis na sałatkę, która skradnie serce

Insalata di five Insalata di five Bartek Kieżun
W Polsce na bób jest w zasadzie jedna metoda. Ale świat zna ich mnóstwo. Warto się nimi zainspirować.

Kiedy pierwszy raz zobaczyłem bób sprzedawany w strąkach, byłem, delikatnie mówiąc, zdziwiony. Był piękny! Przedtem kojarzył mi się głównie ze szczelnie zamkniętym kilogramowym woreczkiem pełnym zielonego ziarna. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że można inaczej! Strąki na targu rozpoznałem tylko dlatego, że jako kilkulatek zbierałem je w babcinym ogrodzie. Potem siadaliśmy razem przy stole i wydobywaliśmy małe ziarna. Kilka minut gotowania, nieco masła, bułki tartej – powstawało danie, którego nigdy nie miałem dość.

I raptem rozpoznałem bób na targu w Stambule. Kupiłem oczywiście i przywołuję wspomnienie sprzed niemal dwóch dekad, bo był to mój pierwszy bób w strąkach po latach. Wieczorem zamiast wybrać się do Błękitnego Meczetu, siedziałem i wydobywałem ziarenka ze strąków. Czy żałuję? Wcale! Meczet i tak był w remoncie. A smak pierwszego w roku bobu nie ma sobie równych.

Na kolejne strąki trafiłem w Italii. Tu też nikt nie obiera bobu przed sprzedażą. Kupuje się go na kilogramy i z wielką siatą wraca do domu, a potem obiera i obiera, bez końca. Właśnie we Włoszech uznałem, że czas się czegoś dowiedzieć o ulubionych ziarenkach i ich kulinarnym wykorzystaniu, bo w Polsce na bób jest w zasadzie jedna metoda (jak wyżej: masło i bułka tarta). Przejrzałem kilka książek i okazało się, że Włosi są wyjątkowo zmyślni. W Genui z pierwszych, najdelikatniejszych ziaren robi się coś na kształt pesto. Trzeba zerwać skórki, a potem rozgnieść bób w moździerzu z odrobiną oliwy. W Rzymie przyrządza się sałatkę, podając bób z groszkiem i karczochami. W Umbrii pierwszym pomysłem też jest sałatka, ale dosmaczona owczym serem pecorino i miętą. W Apulii robi się pastę nieco podobną do hummusu, ale z oliwą i miodem. Na zdjęciu prezentuje się ładnie, tylko skąd ten kremowy kolor?

Polityka 23.2025 (3517) z dnia 03.06.2025; Ludzie i Style; s. 97
Oryginalny tytuł tekstu: "Bób nie musi być nudny"
Reklama
OSZAR »