Kwestia wąsko pojętych stosunków męsko-damskich to problematyka szalenie interesująca, choć kontrowersyjna. Problematykę tę w atrakcyjnej formie stara się poruszać wiele czasopism oraz produkcji wideo, efektem czego jest coraz lepsze wzajemne poznanie się obu płci. Z prezentowanych publikacji nie tylko dowiadujemy się interesujących rzeczy, ale także możemy zobaczyć, jak się je w sposób prawidłowy robi i w ten sposób zrozumieć, dlaczego sposoby, jakimi usiłowaliśmy robić je dotychczas, nie przynosiły pożądanych rezultatów, a niekiedy w ogóle nie miały sensu.
Niestety okazuje się, że od tej interesującej oferty niektóre instytucje starają się nas odciąć z niskiej żądzy zysku. Jedną z takich instytucji jest Empik, który postanowił zlikwidować w swoich salonach stoiska z fachową literaturą męsko-damską, tłumacząc, że nie sprzedaje się ona tak dobrze jak tygodniki opinii, magazyny mody czy wydawnictwa poświęcone naszym psom, kotom, werandom, deskorolkom i ogrodom.
Oczywiście jest to podejście błędne i szalenie prymitywne, bo przecież doskonale orientujemy się, jakie są nasze psy, koty i opinie oraz w co się mamy ubrać, siedząc z deskorolką na werandzie, natomiast wciąż nie orientujemy się, jak w niektórych kluczowych momentach postępować z osobami odmiennej płci, aby uzyskać satysfakcję i zaspokojenie (pełne lub choćby tylko częściowe).
– Czy naprawdę wszyscy musimy czytać w kółko o kotach i werandach, tracąc kontakt z tematyką naprawdę ważną, żywo rozpalającą emocje i wyobraźnię? – pyta pan Janusz z Warszawy, od lat stały gość Empiku.
Nasz rozmówca nie kryje, że po czterdziestu latach pracy ma już psa, kota oraz werandę i obecnie potrzeba mu czegoś więcej.